niedziela, 27 października 2013

Za pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, zero... I jestem!

Hej wam. Tęskniliście za mną choć trochę? Dobrze widzicie ankieta jest już zamknięta. Jak zagłosowało 15 osób to wedle ich zdania zapoznacie się z moją miernotą. Robicie to na własną odpowiedzialność, oczywiście. Zapraszam więc na moje opowiadanie, jak wam się spodoba to będę dodawać następne rozdziały a jak nie to może dam wam co innego.


Nowy dom, nowe miejsce, nowy początek, nowa ja. Będę tu mieszkać tak długo póki ktoś nie dowie się prawdy o mnie. Nie jestem normalną dziewczyną, jestem aniołem.


Gdy niebo zaczęło się walić wszystkie anioły uciekły na ziemię. Było tu inaczej niż tam. A najistotniejszą różnicą był fakt, że nie obowiązywały tu żadne zasady czy reguły a grzech wisiał w powietrzu. To było setki lat temu. Wtedy anioły zachowywały się jak w niebie, swoim dawnym domu. Lecz z czasem pozwalały sobie na coraz to więcej i więcej. Czasy się zmieniły i anioły również. Teraz nie są cudem, tylko przekleństwem. Niedawno po upadku na ziemię, i piekło zaczęło się walić. No tak, przecież każda energia wytwarza swoje przeciwieństwo. Równowaga została zachwiana i piekło również przestało istnieć a demony poszły w ślady aniołów i przeniosły się na ziemię. Teraz nie ma wojny o ludzkie dusze tylko z przyzwyczajenia. Te dwa światy nigdy się nie połączą mimo iż są tak samo złe. Po wielu latach w istotach tych zaszła zmiana. Anioł dowiaduje się kim jest w wieku siedmiu lat. Siedem, cyfra boska. I tu demony mają rok krócej normalnego życia. Dowiadują się w wieku sześciu lat. Nie wyglądają tak jak się je opisuje. Nie, to by było zbyt proste. Wyglądają jak ludzie tylko są bardziej mroczni. Najczęściej bywają aroganccy, podli i egoistyczni. Zupełne przeciwieństwo dawnego anioła. Oby dwie rasy przestają się zmieniać, starzeć czy jak zwał tak zwał w wieku 18 lat. Jeśli spotyka się starsze to znaczy, że są to Upadli albo Wygnańcy. Nie ma nas zbyt wielu więc ma się wyjątkowego pecha jeśli spotka się jedną z tych istot. Nie popieram ich działań. Chcę być normalna. Chcę być człowiekiem. Zachowałam zasady o których słyszałam. Teraz mam 16 lat a jutro są moje 17 urodziny. Potem mogę nawet umrzeć. Pozostał mi rok i jeden dzień prawie normalnego życia. Nie będę miała jak później ukrywać kim jestem. Skrzydła można schować ale jak ukryć fakt nieśmiertelności? 

3 komentarze:

  1. Dacie mi lnk do tego opowiadania o której napisałaś fabułę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Em, to jest moje opowiadanie i to tu będę wklejać rozdziały, więc nie ma go jeszcze w internecie. W związku z tym nie ma linku.

      Usuń
  2. Czekam aż napiszesz jakieś rozdziały do tego twojego opowiadania o aniołach, kocham o prostu czytać opowiadania o takiej tematyce :) Jak chcesz to wpadnij do mnie tylko z góry ostrzegam, że mam pełno błędów i brak talentu ;/ Ale lubie pisać gdyż to mnie uspokaja :D http://szmaragdoweoczy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń