piątek, 6 września 2013

Dziś wystąpi...

Blog pod tytułem  Córka Lucyfera jest pisany przez Charlie BliLove.

Na początku poznajemy May. Siedzi ona w domu i czeka. Sama nie wie na kogo. Po prostu w dniu śmierci rodziców usłyszała jego głos (może to śmierć?). Tego dnia przechodzi i to nie jest śmierć. To Lucyfer. Następną osobą jest Cora. Dziewczynie matka przerywa rysowanie, bo może spóźnić się do szkoły. Lecz Cora nie jest zwykłą nastolatką. Jest córką Lucyfera (to oczywiście tajemnica). Wychodzi do szkoły i spotyka przyjaciółkę Sarę i idzie z nią dalej do szkoły. Gdy są już na miejscu pojawia się nowy uczeń. Wydaje się on Corze dziwny. Podczas lunchu Isaac (gdy dziewczyna rysuje, ale na szczęście udało się jej skończyć), nowy uczeń podchodzi do Cory. Wtedy dziewczyna dowiaduje się, że chłopak został wywalony z poprzedniej szkoły za podpalenie... ucznia. Gdy wraca do domu pokazuje mamie obrazek (ma moc, w obrazku jest przyszłość czy coś). Ta nie wie co to może oznaczać więc dziewczyna udaje się do ojca, Lucyfera.  Tam mówi ojcu to samo co matce i również pokazuje obrazek. Okazuje się, że Isaac to syn Boga. Gdy wraca do domu zastanawia się co zrobić.Wtedy dzwoni telefon i Cora miewa dziwną wizję. Przez komórkę Sara informuje dziewczynę o imprezie (czyli wizja mówiła o imprezie? upije się czy jak?). Na zabawie Cora bierze plastikowy kubek (nie z sokiem) i idzie na górę. Tam słyszy kłótnie Angeli z Matem. Gdy Angela wychodzi, między Corą a nią dochodzi do sprzeczki (prawdę pisząc to Angela się drze jak stare gacie na płocie) w wyniku czego Angela spycha główną bohaterkę ze schodów. Wszyscy są w szoku. dziewczynie udaje się wstać ale kręci jej się w głowie. Do Cory podchodzi chłopak. To... Ja nie zdradzę.

Zalecenia Gala Anonima: NO JA NIE WIEM CZEMU WCIĄŻ TU JESTEŚ. LEPIEJ WEJDŹ NA TEGO BLOGA.

7 komentarzy:

  1. Hehe muszę przyznać, że odrobinkę się uśmiałam no i dziękuje, za umieszczenie tu komentarza o moim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co, moja droga Animko? Tak mi się wydaje, że te streszczenia faktycznie za dużo do przodu mówią. Nie narzekam, nie, ale myślę, że lepiej byłoby zaciekawić potencjalnego czytelnika dokładniejszym opisem pierwszych dwóch rozdziałów, a nie tak po całości lecieć.
    No ale co ja tam się znam.
    A swoją drogą, blog Charlie jest naprawdę dobry.
    Do napisania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle to w jakiej ty strefie czasowej żyjesz? U mnie po północy, a tu piętnasta się wyświetla -.-

      Ale ja maruda jestem. Wybacz. Już sobie idę.

      Usuń
    2. Ja w Środkowoeuropejskim tylko Blogger coś dziwnie czas podaje. Muszę coś z tym zrobić ale nie za bardzo wiem jak... Coś z tym dzisiaj pokombinuję.

      Usuń
    3. Ok, już jest dobrze. Nie rozumiem czemu mu siałam zmieniać ustawienia jeszcze raz. Ale ważne, że teraz jest poprawnie.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ne chciałam usunąć tego komentarza. Po prostu pracuję teraz na p******** sprzęcie. Chciałam go przeczytać. Jeszcze raz bardzo przepraszam.

      Z poważaniem
      Gal Anonim

      Usuń